Koprofagia – czyli kupa problemów!
Ten wstydliwy problem przytłacza na co dzień wielu właścicieli psów, które czują się wyśmienicie podczas konsumpcji tegoż "specjału". Otóż kilkanaście tysięcy lat temu pierwsze udomowione psy żyły w pobliżu ludzkich osad, gdzie podstawowym ich pokarmem były wszystkie odpadki, które pozostawiał po sobie człowiek, w tym także i kał. W odchodach znajdują się niestrawione mikroelementy więc z punktu widzenia psa kupa jest pełnowartościowym posiłkiem/zdobyczą, którą należy zjeść…
Zdaję sobie sprawę jak to brzmi ale psy naprawdę nie widzą w tym nic zdrożnego, a wręcz przeciwnie. Żeby pozbyć się tego paskudnego zwyczaju najpierw należy poznać jego przyczynę.
Zdaję sobie sprawę jak to brzmi ale psy naprawdę nie widzą w tym nic zdrożnego, a wręcz przeciwnie. Żeby pozbyć się tego paskudnego zwyczaju najpierw należy poznać jego przyczynę.
Przyczyny
tej dewiacji są bardzo rozmaite, mogą to być m.in.:
nieodpowiednie żywienie
stres (przykład:
karcenie psa, gdy załatwiał się w domu -> prosty schemat: kupa = kara więc
pozbędę się jej)
nieuwaga
właściciela na spacerze i tu pojawia się nawyk podjadania
niedobór
zasobów żywności w miocie, walka o jedzenie, wszystko co napotkane traktowane jest jak zdobycz godna zjedzenia
naśladowanie
suki, która wylizuje odchody szczeniaków
oraz wiele innych...
Polecam
wam kilka sprawdzonych sposobów, aby pozbyć się tej natrętnej sytuacji:




Jeśli pomimo waszych starań pies nadal prezentuje
takie zachowania należy niezwłocznie poradzić się behawiorysty ponieważ
przyczyna może siedzieć głębiej w psychice psa i nie wolno tego bagatelizować. Zjadanie odchodów niewiadomego
pochodzenia może nieść za sobą wiele konsekwencji więc nie ignorujmy takiego
zachowania bo nigdy nie wiemy co znajduje się w obcej kupie, a naprawdę może
być tam wiele pasożytów, które mogą wyrządzić krzywdę pupilowi.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem. Pozdrawiam.