BSL - skrót, który odbiera życie!
Od jakiegoś
czasu nosiłam się z tym tematem, który od lat nie daje mi spokoju i w końcu podjęłam decyzję, że pomimo
szerokiej świadomości panującej wśród nas opiszę go jeszcze raz ponieważ niestety to temat nadal aktualny...
BSL - Breed Specific Legislation.
Czyli specyficzne przepisy prawne dotyczące danej rasy psów, zakazujące jej posiadania i hodowania na terenie kraju objętego tym zakazem. Obecnie na świecie mamy szereg Państw, które zabraniają posiadania psów w typie rasy uznawanej za niebezpieczną, a to wszystko zazwyczaj ze względu na epizody z przeszłości, głównie dotyczące organizowania psich walk oraz ataków na ludzi ze skutkiem śmiertelnym ale nie tylko.
Państwa objęte BSL to: Wielka Brytania, Australia, Kanada (prowincje: Manitoba i Ontario), Irlandia, Brazylia, Dania, Ekwador, Francja, Niemcy, Malezja, Malta, Nowa Zelandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Puerto Rico, Rumunia, Singapur, Hiszpania, Szwajcaria, Turcja, Wenezuela oraz USA (większość stanów).
Czyli specyficzne przepisy prawne dotyczące danej rasy psów, zakazujące jej posiadania i hodowania na terenie kraju objętego tym zakazem. Obecnie na świecie mamy szereg Państw, które zabraniają posiadania psów w typie rasy uznawanej za niebezpieczną, a to wszystko zazwyczaj ze względu na epizody z przeszłości, głównie dotyczące organizowania psich walk oraz ataków na ludzi ze skutkiem śmiertelnym ale nie tylko.
Państwa objęte BSL to: Wielka Brytania, Australia, Kanada (prowincje: Manitoba i Ontario), Irlandia, Brazylia, Dania, Ekwador, Francja, Niemcy, Malezja, Malta, Nowa Zelandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Puerto Rico, Rumunia, Singapur, Hiszpania, Szwajcaria, Turcja, Wenezuela oraz USA (większość stanów).
Dla ułatwienia oto mapa dotyczaca BSL w USA.
Zastanawia mnie jedno: dlaczego z powodu ludzkiej
głupoty cierpią psy?! Co więcej, nie tylko rodowód określa jego los, decyzja o jego uśmierceniu lub umieszczeniu
w dożywotniej izolatce podejmowana jest także ze względu na jego wygląd!
Wyobrażacie sobie tak straszne doświadczenie, gdy policja po wtargnięciu do
waszego domu zabiera psa, który żył z wami przez lata tylko dlatego, że wygląda im na
agresywną rasę i w następstwie zabija go? Ciebie umieszcza w więzieniu oraz
obarcza grzywną bo przecież złamałeś prawo…. W głowie się nie mieści, że w XXI
wieku nadal mamy do czynienia z tak absurdalnym rasizmem. Tak jest on absurdalny,
gdyż takie czynności są bez wątpienia sprzeczne z prawami logiki, pies
niezależnie od rasy może być agresywny co opisywałam tutaj. Logicznie myśląc -> uśmiercanie niewinnego psa czy też człowieka tylko ze względu na jego wygląd jest absurdem, czyż nie?
Co innego gdy pies faktycznie wykazuje agresywne akty zachowań wtedy oczywiście każda interwencja jest uzasadniona ale dlaczego do razu zabijać? Dlaczego w ludziach jest taka niechęć do poznania i pójście na skróty, na skróty które są strasznym i niesprawiedliwym okrucieństwem! Niby dążymy do postępu, a takie akty są rodem ze średniowiecza gdzie kobiety palono na stosie za domniemane uprawianie czarów. Jeszcze innym przykładem jest to gdy podstawą do uśpienia psa jest np. opinia którą kreują mass media lub doświadczenia z przeszłości danej rasy, które ciągną się za nią latami. Czekam na dzień, w którym ludzie w końcu zrozumieją, że przecież w każdym przypadku chodzi o jednostkę, a nie masową zmowę psów danej rasy przeciwko ludziom. Patrząc oczami tych, którzy ustanowili BSL i przekładając to na ludzi wychodzi na to, że - jeżeli mój ojciec jest mordercą ja też nim będę? No właśnie! A tak postrzegane są psy, które nawet nie są ze sobą spokrewnione. Wystarczy, że pupil wygląda na typ, który nie podoba się władzom danego Państwa i już czeka go beznadziejny los. Abyśmy się dobrze zrozumieli, nie jestem zdania, że pies który zaatakował czy zabił człowieka powinien pozostać bez konsekwencji ale dlaczego od razu pozbawiać kogoś życia? Istnieje tyle sposobów terapii behawioralnej, że naprawdę ostatecznością jest uśpienie psa.
Edukacja i jeszcze raz edukacja.
Wszystko powinno zacząć się od prawidłowej edukacji ludzi prowadzonej od najmłodszych lat, a skończywszy na pracy z psami. Gdyby nie ludzkie wybryki i nawyki psy nie posiadałyby odchyleń. Wielokrotnie podkreślałam, że pies nie rodzi się z genem agresji czy chęci zabijania, owszem pewne rasy posiadają uwarunkowania ze względu na swą budowę, ale pies to zwierzę jedno z nielicznych udomowionych przez ludzi i nie naturalnym zachowaniem są ataki bez powodu, zawsze jakaś przyczyna musi być i nikt światłemu człowiekowi nie wmówi, że jest inaczej! Dziwi mnie to, że nikt nie prowadzi swej polityki tak by edukować społeczeństwo i wyprowadzać psy na prostą. Leży to jedynie w osobistej dobrej chęci organizacji pro-zwierzęcych prowadzących tego typu akcje. Przykre niezmiernie jest to, że opcja mordowania jest nadal tak popularna. Przecież agresja rodzi agresję, zabijając psy nie unikniemy problemu związanego z ludźmi, którzy szkolą swoje czworonogi na agresorów oraz wychowują je w nieprawidłowy sposób. Zacznijmy od homo sapiens, a następnie zabierajmy się za canis familiaris! To człowiek jest sprawcą, a pies jedynie narzędziem w jego rękach i pokazując ludziom wyjście z sytuacji opierające się na mordzie zwierząt - czego innego możemy ich nauczyć niżeli zabijania?!
Co innego gdy pies faktycznie wykazuje agresywne akty zachowań wtedy oczywiście każda interwencja jest uzasadniona ale dlaczego do razu zabijać? Dlaczego w ludziach jest taka niechęć do poznania i pójście na skróty, na skróty które są strasznym i niesprawiedliwym okrucieństwem! Niby dążymy do postępu, a takie akty są rodem ze średniowiecza gdzie kobiety palono na stosie za domniemane uprawianie czarów. Jeszcze innym przykładem jest to gdy podstawą do uśpienia psa jest np. opinia którą kreują mass media lub doświadczenia z przeszłości danej rasy, które ciągną się za nią latami. Czekam na dzień, w którym ludzie w końcu zrozumieją, że przecież w każdym przypadku chodzi o jednostkę, a nie masową zmowę psów danej rasy przeciwko ludziom. Patrząc oczami tych, którzy ustanowili BSL i przekładając to na ludzi wychodzi na to, że - jeżeli mój ojciec jest mordercą ja też nim będę? No właśnie! A tak postrzegane są psy, które nawet nie są ze sobą spokrewnione. Wystarczy, że pupil wygląda na typ, który nie podoba się władzom danego Państwa i już czeka go beznadziejny los. Abyśmy się dobrze zrozumieli, nie jestem zdania, że pies który zaatakował czy zabił człowieka powinien pozostać bez konsekwencji ale dlaczego od razu pozbawiać kogoś życia? Istnieje tyle sposobów terapii behawioralnej, że naprawdę ostatecznością jest uśpienie psa.
Edukacja i jeszcze raz edukacja.
Wszystko powinno zacząć się od prawidłowej edukacji ludzi prowadzonej od najmłodszych lat, a skończywszy na pracy z psami. Gdyby nie ludzkie wybryki i nawyki psy nie posiadałyby odchyleń. Wielokrotnie podkreślałam, że pies nie rodzi się z genem agresji czy chęci zabijania, owszem pewne rasy posiadają uwarunkowania ze względu na swą budowę, ale pies to zwierzę jedno z nielicznych udomowionych przez ludzi i nie naturalnym zachowaniem są ataki bez powodu, zawsze jakaś przyczyna musi być i nikt światłemu człowiekowi nie wmówi, że jest inaczej! Dziwi mnie to, że nikt nie prowadzi swej polityki tak by edukować społeczeństwo i wyprowadzać psy na prostą. Leży to jedynie w osobistej dobrej chęci organizacji pro-zwierzęcych prowadzących tego typu akcje. Przykre niezmiernie jest to, że opcja mordowania jest nadal tak popularna. Przecież agresja rodzi agresję, zabijając psy nie unikniemy problemu związanego z ludźmi, którzy szkolą swoje czworonogi na agresorów oraz wychowują je w nieprawidłowy sposób. Zacznijmy od homo sapiens, a następnie zabierajmy się za canis familiaris! To człowiek jest sprawcą, a pies jedynie narzędziem w jego rękach i pokazując ludziom wyjście z sytuacji opierające się na mordzie zwierząt - czego innego możemy ich nauczyć niżeli zabijania?!
Na koniec przytoczę jeszcze głośną sprawę z Irlandii sprzed kilku lat, dotyczącą psa o imieniu Lennox mieszańca Buldoga Amerykańskiego z Labradorem.
W 2010 roku brutalnie odebrany rodzinie i skazany na eutanazję pomimo, że nigdy
nikogo nie zaatakował. Rodzina bardzo o niego dbała i miała świadome podejście
o wychowaniu psa, był nawet zarejestrowany w Urzędzie Miasta
Belfast, co więcej zbadano jego DNA, które nie wykazało powiązań z zakazanymi
tam rasami psów. Niestety wszelkie działania nie ocaliły tego biedaka, który
tylko ze względu na swój wygląd został skonfiskowany i uśmiercony, a to wszystko dzięki fantastycznej i precyzyjnej ocenie służbistów, którzy dokonali jej dosłownie za
pomocą miarki po zmierzeniu głowy i tylnych kończyn świadczących o rzekomym
powiązaniu z rasą American Pit Bull Terrier. Dwa lata trzymany w strasznych warunkach,
na końcu zabity. Jak okrutnym trzeba być, aby tak czynić?! Jak na podstawie
niedomówień można pozbawić jakąkolwiek istotę życia? Wiele sławnych
szkoleniowców chciało mu pomóc ale bezskutecznie, sądy nie zezwoliły na takie terapie.
Cała ta sprawa śmierdziała z daleka, na naszych oczach odbył się lincz na
bezbronnym psie. Znana behawiorystka Victoria Stilwell nawet zaproponowała, że
zabierze psa do USA do nowego domu za własne pieniądze. Niestety ignorancja
urzędników nie znała granic i Pani Victoria została potraktowana lekceważąco. O czym to świadczy? A no niestety o okrucieństwie jakie było, jest obecne w naszych czasach i które nadal będzie, a być nie powinno. Dlaczego jest tyle agresji wśród ludzi wobec zwierząt, którzy jakby nie patrzeć są naczelnymi? Czy to właśnie nie my powinniśmy kreować prawidłową postawę na świecie?
Nawet nie wiem co musiała czuć rodzina Lennoxa i sam
skazany, nie potrafię znaleźć słów na takie czyny. Łzy cisną się do oczu, a
poczucie niesprawiedliwości jaka panuje na świecie dławi me serce tak dogłębnie, że momentami brak mi tchu.
Mam nadzieję, że za mojego
żywota doczekam się choć małego progresu w tym temacie i innymi pokrewnymi związanymi
z bestialstwem wobec zwierząt.
Mam nadzieję, że coraz więcej będzie na świecie nauczycieli, którzy będą zmieniać ludzką świadomość na temat genezy psiej agresji.
Mam nadzieję, że dzięki mnie niektórzy ludzie, którzy
jeszcze nie wiedzą, dowiedzą się więcej o prawidłowym wychowaniu psów i być może
zmienię ich sposób myślenia o tych wspaniałych czworonożnych istotach, które są sensem mego życia...
Nie które stany USA wprowadziły przepisy BSL bez żadnej przyczyny, po prostu dlatego, że inne wprowadziły. Na szczęście ta tendencja odwraca się na rzecz uchylania tych przepisów. Każdego roku liczba miast w USA rośnie uchylając te dyskryminujące przepisy. Najbardziej niezrozumiały i dziwny BSL ma Anglia. Oni sami też tego nie ogarniają.
OdpowiedzUsuńNa szczęście są jeszcze miejsca na tym świecie, gdzie ludzie idą po rozum do głowy. To straszne prawo jest bardzo niesprawiedliwe i miejmy nadzieję, że kiedyś zniknie na zawsze!
UsuńTak się wzruszyłam historią Lennoxa, stawiając się na miejscu tych ludzi serce by mi pękło jakby mi zabrali mojego psa ez żadnego powodu. Nawet nie wiem jakich słów użyć na okrucieństwo jakie zrobili tym ludziom a przede wszystkim temu biednemu pieskowi. My od zwierząt to powinniśmy się uczyć a nie jako ludzie usypiać bez żadnego powodu, Tak jak Pani napisała Pani Marcelinko pies nie rodzi się zły takim tworzą go niestety ludzie i to jest przykre. Jak zwykle bardzo ciekawy i pouczający tekst. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńMa Pani absolutna racje. Pamietam jak cały świat walczył o Lennoxa ale bezskutecznie, mocno to przeżyłam :( Ciesze sie, ze tekst sie podobał.
Usuń