5 błędów szkoleniowych, które popełniasz!





Czy kiedykolwiek czułeś frustrację podczas nieudolnego treningu swojego psa? Czy podczas wydawania poleceń on podskakuje podekscytowany bądź wpatruje się w Ciebie zdezorientowany? Zanim wydasz osąd na temat swojego pupila spójrz skromnie w lustro gdyż być może popełniasz jeden z niżej wymienionych błędów szkoleniowych i warto raz jeszcze podejść do tematu…



Błąd #1: Ciągłe nagradzanie.

Czy twój pies pracuje dla ciebie tylko wtedy, gdy masz w ręku smakołyki? Być może przypadkowo go tego nauczyłeś i teraz traktuje cię jak „lodówkę” z której magicznie sypią się smaczki. Używanie przysmaków jako przynęty do zachowań może być skutecznym sposobem trenowania - wystarczy, że przestaniesz używać ich, gdy tylko twój pies zrozumie o co ci chodzi. Nie nagradzaj więc bezwiednie swojego czworonoga bo już nigdy trening bez przysmaków się nie obędzie. 


Błąd #2: Pomijanie kroków.

Psy uczą się stopniowo, metodą małych kroków. Wielu właścicieli psów robi podstawowy błąd, przeskakuje zbyt daleko w celach jakie chce osiągnąć podczas szkolenia w nadziei, że pupil za nim podąży. Kiedy zatem zapragniesz uczyć swojego psa czegokolwiek postaw na stopniowe podnoszenie poprzeczki aby osiągnąć większy sukces. 



Błąd #3: Podawanie sprzecznych sygnałów.

Istnieje zależność między wydawanymi przez Ciebie sygnałami, a zachowaniem twojego psa. Czworonogi są bardzo uważne na twoje zachowanie i język ciała. Obserwują uważnie co robisz w danym momencie, dlatego jeśli jesteś zestresowany nie oczekuj, że pupil Ci zaufa i na luzie będzie wykonywał polecenia. Na przykład jednego dnia nauczyłeś psa, że wyciągnięta ręka oznacza „podaj łapę”, drugiego zaś oczekujesz od niego że na ten właśnie gest ma do Ciebie podejść. Oczywiście nie przychodzi, nie oznacza to jego nieposłuszeństwa - on po prostu nie otrzymał tego samego sygnału, którego początkowo go nauczyłeś. Używaj więc tych samych znaków za każdym razem aby skutecznie szkolić swojego psa.


Błąd #4: Przypadkowe nagradzanie niepożądanego zachowania.

Dajesz swojemu psu sprzeczne sygnały, a następnie oczekujesz posłuszeństwa? Niestety to się nie wydarzy, pies nie jest magicznym tworem twojej wyobraźni i doskonale zapamiętuje to czego go nauczyłeś. Kiedy więc raz został nagrodzony za np. ekscytację podczas powitania, a na drugi dzień besztasz go, że na ciebie skacze, jest to podstawowy błąd szkoleniowy i jeśli będziesz to kontynuował zapłacisz za to zachowanie w przyszłości. 


Błąd #5: Oczekiwanie dobrego zachowania podczas każdej sytuacji. 

Bardzo pokornie uświadamiamy sobie, że nie zawsze jesteśmy w centrum uwagi naszego psa. To boli i nie lubimy się do tego przyznawać. Czeka Cię niestety spora konkurencja bo otaczający go świat jest nad wymiar atrakcyjny i jeśli chcesz z nim konkurować musisz się nieco postarać. Nie oznacza to, że nie możesz sprawić, by Twój pies słuchał Cię pomimo rozpraszającego otoczenia. Musisz go po prostu szkolić! Nic nie dzieje się bez przyczyny. Wracamy więc do metody małych kroczków i trenujemy w cichym otoczeniu, gdy tylko zauważysz postępy stopniowo zwiększaj dystrakcję tak aby pomimo pokus pies skupiał na tobie uwagę. Jeśli okaże się to zbyt wczesne, wróć do początku! 


Pamiętajmy, że psy nie rodzą się ze zdolnością przewidywania naszych potrzeb. Jesteśmy zobligowani do tego aby nauczyć ich tego czego oczekujemy. Im jesteś lepszym nauczycielem, tym lepszym uczniem będzie twój pies!










Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem. Pozdrawiam.

Popularne posty